Kontrowersje wokół Polskiego Ładu. Kościński obiecuje miliardy oszczędności

Dodano:
Minister finansów Tadeusz Kościński podczas konferencji w KPRM Źródło: X / Kancelaria Premiera
Kalkulujemy, że przynajmniej 14 mld zł zostanie w kieszeni polskich podatników – mówi minister finansów Tadeusz Kościński.

Wczoraj minister przekazał, że projekt ustawy podatkowej, będącej częścią Polskiego Ładu, jest gotowy. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Kościński przekazał, że zmiany podatkowe będą korzystne lub neutralne dla 90 proc. podatników, czyli 23 milionów osób. Dodał, że 9 milionów osób przestanie płacić PIT, dzięki czemu w portfelach Polaków zostanie 8 mld zł.

Mimo zapewnień rządzących, że Polski Ład jest wiekopomną szansą dla naszego państwa, znaczna część biznesu pozostaje sceptyczna. Przedsiębiorcy i pracodawcy nie kryją, że są zaniepokojeni proponowanymi zmianami. Krytykują skomplikowanie prawa, tworzenie arbitralnych wyjątków dla wybranych grup, obciążenia finansowe czy działania, które nie sprzyjają inwestycjom.

Kto zyska, kto straci?

O zmianach podatkowych opowiadał dzisiaj minister Kosciński w rozmowie z radiową Jedynką. Polityk bronił wprowadzanych zmian, przekonując o ich ożywczym wpływie na gospodarkę.

– 8 mld to jest to, co zostanie ze zmiany klina, ale trzeba tutaj dodać, że pakiet jest dużo, dużo większy niż tylko sama zmiana, tak jak pan redaktor powiedział. Zmiana podatkowa dotyczy różnych ulg, jak również zmiany zachowania naszego społeczeństwa, więc kalkulujemy, że przynajmniej 14 mld zostanie w kieszeni polskich podatników– mówił Tadeusz Kościński w rozmowie z Henrykiem Szrubarzem w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

– Kalkulujemy, że osoba, która zarabia ok. 3 tys. zł brutto, to więcej rocznie będzie miała gdzieś koło 1600-1800 zł, a osoba która zarabia gdzieś koło 4-4,5 tys. to już będzie kwota mniejsza, ok. tysiąca – mówił Tadeusz Kościński.

Z kolei osoby, które zarabiają pomiędzy 13-15 tys. zł mają miesięcznie płacić "maksimum koło 200 zł miesięcznie więcej".


Źródło: 300polityka.pl / PR1
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...